Na czas wakacji chciałam zawiesić szydełkowanie ale się nie daje. Co jakiś czas tam dłubię sobie na szydełku i takim to sposobem zawsze coś tam da się stworzyć. Zanim pokażę to co udziergałam w letnie wieczory wystawiam trzy białe serwetki, które zakończyłam tuż przed wakacjami ... tak rzutem na taśmę. Trzy takie trzydziestki :).
pierwsza najmniejsza z nich ale 30cm ma:
druga i trzecia to serwetki po 37cm :
*
*
Wszystkie trzy zrobiłam z kordonka maxi. Bardzo lubię ten kordonek. Ot takie cudeńka można z niego stworzyć. Małe a cieszą oko.
Pozdrawiam serdecznie.
Przepięknie wyszły te serwetki:)Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńśliczne serwetki! kordonek maxi, a wyglądają delikatnie i misternie! moją faworytką jest pierwsza :)
OdpowiedzUsuńNa lato najlepsze szydełko. Podobają mi się wszystkie serwetusie:)
OdpowiedzUsuń