W swojej kolekcji kordonków znalazłam różowy. Tak mówiąc szczerze nie miałam na niego pomysłu. Znalazłam wzorek w internecie, który pasował mi na serwetkę pod filiżankę. W filmiku fajny zielony kolorek u mnie różowy ... czy tak może być?
... pierwsze zdjęcie serwetki przed krochmaleniem ... takie sobie:
... pierwsze zdjęcie serwetki przed krochmaleniem ... takie sobie:
... musiałam je obowiązkowo usztywnić ... żółwik się cieszy :) :
Mam ich 5 bowiem na tyle starczyło mi kordonka:
Fajne serwetki . Dobrze prezentować będą się jako podkładki :)
OdpowiedzUsuńŁadny jest ten róż, taki trochę pudrowy. To śliczne serwetki, na pewno znajdziesz dla nich odpowiednie miejsce.
OdpowiedzUsuńPrzesyłam cieplutkie pozdrowienia.
Efekty dziergania super! Nie wszyscy lubią róż, a mnie on wciąż zachwyca. Pozdrawiam wakacyjnie:))
OdpowiedzUsuńCudne serweteczki:)Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńPełne uroku!
OdpowiedzUsuńPiękny ten róż. Serwetki wyszły idealnie. Gładko i równiutko.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :))
Śliczne serwetki:))
OdpowiedzUsuń