Marzy mi się duża serweta, a właściwie obrus szydełkowy. Przygotowując się do tego przedsięwzięcia robię coraz większe serwetki. I tak udało mi się zrobić serwetki o wymiarach większych niż 30 centymetrów. Dla wprawnej w szydełkowanie osoby to nic ale dla mnie to wyczyn. Udało się ... Zrobiłam je białymi kordonkami - dwie "maja5" i jedną (na dolnym zdjęciu środkowa) "muza20".
Pierwsza serwetka z górnego zdjęcia ma średnicę 34 centymetry, wykonana kordonkiem "maja5" i szydełkiem 1.5mm:
druga - nazwałam ją "korona" bo tak jakoś końcowe wykończenie korony mi na myśl przywiodło:
także ma 34 cm średnicy, wykonałam ją z kordonka "muza20", a szydełko 1.25mm:
i trzecia - większa mająca średnicę 43.5 cm, kordonek maja5, szydełko 1.5mm :
Bardzo dobrze szydełkowało mi się te serwetki. Troszkę to trwało ale miałam ogromną przyjemność. Bardzo mi się podobają. Ta ostatnia, z małym bonusikiem, trafiła już do cudownych rączek. Mam nadzieję, że będzie ładnie wyglądała na stole, ławie czy ... gdzie się ją położy.
Pozdrawiam serdecznie
Pierwsza serwetka z górnego zdjęcia ma średnicę 34 centymetry, wykonana kordonkiem "maja5" i szydełkiem 1.5mm:
druga - nazwałam ją "korona" bo tak jakoś końcowe wykończenie korony mi na myśl przywiodło:
także ma 34 cm średnicy, wykonałam ją z kordonka "muza20", a szydełko 1.25mm:
i trzecia - większa mająca średnicę 43.5 cm, kordonek maja5, szydełko 1.5mm :
Bardzo dobrze szydełkowało mi się te serwetki. Troszkę to trwało ale miałam ogromną przyjemność. Bardzo mi się podobają. Ta ostatnia, z małym bonusikiem, trafiła już do cudownych rączek. Mam nadzieję, że będzie ładnie wyglądała na stole, ławie czy ... gdzie się ją położy.
Pozdrawiam serdecznie
śliczne koronki! wiem, że serwetki, ale zrobione tak dokładnie, jak koronki :) bardzo podoba mi się pierwsza - bardzo lubię 'ananasy', a w Twojej napięcie nitki jest idealne i długość każdego łańcuszka dokładnie taka sama sprawia, że cały motyw jest idealnie symetryczny.
OdpowiedzUsuńDziękuję za budujący komentarz. "ananaski" i ja polubiłam ... przymierzam się do bieżnika wzorem "ananasków" właśnie.
Usuńspore wyzwanie przed Tobą :) życzę powodzenia, choć to raczej zbędne patrząc na powyższe prace :)
Usuń:)
UsuńWspaniałe serwety wydziergałaś! Wszystkie bardzo mi się podobają,mają ciekawe wzory i wydziergane są idealnie! Z bieżnikiem z pewnością poradzisz sobie znakomicie:)Dziękuję za wizytę na moim blogu i komentarze. Zapraszam częściej:) Ja z pewnością będę tu zaglądać, bo tworzysz śliczne prace. Już dodaję Twój blog do obserwowanych. Pozdrawiam serdecznie:)
OdpowiedzUsuńDziękuję za miły komentarz. Staram się robić dokładnie jak w "przepisie". Nie zawsze wychodzi ... jak trzeba wówczas pruję i dziergam od nowa. Ale dopóki sprawia mi to przyjemność jeśli trzeba to będę pruła i robiła, pruła i robiła ... pruła i robiła. Miło mi, że spodobały się te moje twórczości innym. Za bieżnik zabiorę się po urlopie. Zobaczymy co z tego wyjdzie. Pozdrawiam i ja.
UsuńPiękne serwetki:))
OdpowiedzUsuńSerwetki ślicznie wydziergałaś!
OdpowiedzUsuńDo bieżnika trzeba tylko trochę więcej cierpliwości i ... będzie piękny:)
Pozdrawiam:)
Bardzo ładne serwetki :** Mama też uwielbia szydełkować :)
OdpowiedzUsuń